Witam serdecznie! Dzisiejszy post jest pierwszym z serii krótkich recenzji koreańskich kosmetyków. W ostatnim czasie obłowiłam się w kilka kosmetycznych rzeczy i chciałabym się podzielić z wami swoja opinią, ponieważ dość często na grupie PUG - Pogotowie stylowe padają pytania o kosmetyki. Przede wszystkim najwięcej pytań jest o BB kremy, dlatego dzisiaj na pierwszy ogień mam dla was moje wrażenia na temat Holika Holika Sweet Cotton Pore Cover BB (SPF30 PA++).
Ten BB krem ma za zadanie maskować widoczność porów, tak podaje producent. A jak jest naprawdę? Do recenzji użyje BB krem w kolorze #soft beige.
Tak oto prezentuje się opakowanie:
Krem ma pojemność 30ml, co dla mnie oznacza, że będę go używać co najmniej 2 miesiące/ przy codziennym stosowaniu. Aby pokryć całą twarz wystarczy odrobina kremu ponieważ ma on bardzo gęstą konsystencję. Wybrałam odcień soft beige ze względu na mój jasny, wpadający w żółty, odcień skóry i był to strzał w dziesiątkę!
Czy krem spełnia swoje zadanie?
Moim zdaniem tak, plusy jakie mogę przytoczyć to:
+ dobre krycie: pory, wszelkie przebarwienia, niespodziewani goście na twarzy (wypryski) przy odpowiedniej ilości znikają błyskawicznie
+ nawilżanie twarzy, lekka kontrola sebum na twarzy
+ świetny słodki, ale nie przesadzony zapach ♥
+opakowanie z którego można wycisnąć krem co do kropelki :D
+ CENA, TYLKO 6,55$ za opakowanie
+ długo trzyma się na twarzy (do 9h) (przetestowany w ekstremalnych warunkach w pracy ☺)
Minusy:
- gęstość kremu może przeszkadzać, zwłaszcza kiedy nałożymy go za dużo, łatwo stworzyć wtedy efekt maski
A teraz coś dla ludzi o mocnych nerwach, zdjęcie przed i po użyciu kremu i jego działanie.
(Pół żartem, pół serio przepraszam was za te widoki ale chyba ze względu na zmieniająca się pogodę, coś jest nie tak z moja skórą.........)
Teraz moje pytanie do was? Czy podobają wam się takie recenzje i czy chcielibyście aby było ich więcej w przyszłości. Na odpowiedzi czekam w komentarzach!
Ten BB krem ma za zadanie maskować widoczność porów, tak podaje producent. A jak jest naprawdę? Do recenzji użyje BB krem w kolorze #soft beige.
Tak oto prezentuje się opakowanie:
Krem ma pojemność 30ml, co dla mnie oznacza, że będę go używać co najmniej 2 miesiące/ przy codziennym stosowaniu. Aby pokryć całą twarz wystarczy odrobina kremu ponieważ ma on bardzo gęstą konsystencję. Wybrałam odcień soft beige ze względu na mój jasny, wpadający w żółty, odcień skóry i był to strzał w dziesiątkę!
Czy krem spełnia swoje zadanie?
Moim zdaniem tak, plusy jakie mogę przytoczyć to:
+ dobre krycie: pory, wszelkie przebarwienia, niespodziewani goście na twarzy (wypryski) przy odpowiedniej ilości znikają błyskawicznie
+ nawilżanie twarzy, lekka kontrola sebum na twarzy
+ świetny słodki, ale nie przesadzony zapach ♥
+opakowanie z którego można wycisnąć krem co do kropelki :D
+ CENA, TYLKO 6,55$ za opakowanie
+ długo trzyma się na twarzy (do 9h) (przetestowany w ekstremalnych warunkach w pracy ☺)
Minusy:
- gęstość kremu może przeszkadzać, zwłaszcza kiedy nałożymy go za dużo, łatwo stworzyć wtedy efekt maski
A teraz coś dla ludzi o mocnych nerwach, zdjęcie przed i po użyciu kremu i jego działanie.
(Pół żartem, pół serio przepraszam was za te widoki ale chyba ze względu na zmieniająca się pogodę, coś jest nie tak z moja skórą.........)
Teraz moje pytanie do was? Czy podobają wam się takie recenzje i czy chcielibyście aby było ich więcej w przyszłości. Na odpowiedzi czekam w komentarzach!